Inni gadają, my zdobywamy dotacje...

 26 marca 2024    10:00

135 mln zł – góra pieniędzy, prawda?! To właśnie kwota dotacji, jaką wykorzystaliśmy lub niedługo wykorzystamy na inwestycje.

Każdy z nas lubi być zaradny, prawda? Jedną z miar zaradności w samorządzie jest umiejętność zdobywania dotacji. W tekście powyżej przeczytaliście telegraficzne sprawozdanie z realizacji inwestycji w tej kadencji. Tutaj zajmiemy się dofinansowaniami, które już wykorzystaliśmy lub wykorzystamy. Trochę się tego zebrało… czyli prawie 135 mln zł. Gdyby przeliczyć to na liczbę mieszkańców (na koniec 2023 r.), wyszłoby prawie 3,5 tys. zł dotacji na głowę. Albo jeszcze inaczej – codziennie (licząc soboty i niedziele) – zdobywaliśmy 70 tys. zł dla naszych obywateli

Zainkasowaliśmy dotacje m.in. na:

• budowę Mareckiego Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnego
• rozbudowę sieci kanalizacyjnej o ponad 14 km
• budowę drugiej stacji uzdatniania wody
• inwestycje drogowe (m.in. Sosnowa Kościuszki, Jowisza-Marsa-Saturna, północny odcinek Alei Piłsudskiego, Wczasowa-Wenecka (dojazd do SP5), Koszalińska, Wereszczakówny, nakładki asfaltowe)
• - nadchodzące inwestycje drogowe (Wilcza, Ząbkowska, nakładki asfaltowe)
• wymianę oświetlenia ulicznego na LEDowe (część zrealizowana, duża część – przed realizacją)
• modernizację i budowę placów zabaw (w tym i przyszłym roku)
• remont kamienic Briggsów

I tu ważny wątek. Atutem bezpartyjnego burmistrza (a takim jest Jacek Orych) jest umiejętność zdobywania dotacji w różnych środowiskach, które niekoniecznie dobrze ze sobą żyją. To oczywiście eufemizm, bo wojna polsko-polska nadal ma się dobrze, a PiS i PO się równo okładają. Byliśmy z dala od tego zarówno w bieżacej, jak i poprzedniej kadencji. Dzięki temu do Marek wpływały dotacje od rządu, funduszy ochrony środowiska, samorządu Mazowsza oraz powiatu wołomińskiego. A poza tym - o tym, że pisaliśmy dobre wioski - świadczy również wsparcie z różnych funduszy europejskich. Obiecujemy, że ten kierunek utrzymamy!